Boże dary

Pan, przez swoje zmartwychwstanie, uzdolnił nas do właściwego korzystania z daru wolności. Św. Paweł napisze, że „ku wolności wyswobodził nas Chrystus A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli” (Ga 5,1). Św. Paweł chce powiedzieć, że to „wyswobodzenie” Chrystusowe podnosi każdego z nas ze stanu człowieka cielesnego na zdecydowanie wyższy poziom – ten duchowy. Kto korzysta z Bożych darów i jest na nie otwarty, staje się zupełnie kimś innym. Nie żądzą nim już więcej instynkty, ponieważ wielka moc Ducha uzdalnia go do panowania nad nimi.

Pocieszyciel działa w nim samym i wokół niego, daje odczuć swoją obecność i moc, ofiaruje wewnętrzną wolność. Wszędzie bowiem tam, „gdzie jest Duch Pański – tam wolność” (2 Kor 3,17). Codzienność daje nam okazję do zamanifestowania światu, że nasza wolność jest konsekwencją nowego życia, jest jednym z owoców Paschy. Ten, który powstał z martwych, rozsiewa niewyczerpane zdroje łask i darów, które czynią nas prawdziwie dziećmi Bożymi. Człowiek, poddający się tchnieniu Pocieszyciela, otrzymuje światło, dzięki któremu jest w stanie odróżnić prawdziwą wolność od jej pozorów. Potrafi być wolnym nawet wtedy, kiedy zostaje uwięziony, zamknięty czy odrzucony. Wie, że taka wolność jest darem i żadną miarą jej źródło nie jest w nim samym, ale w Bogu. Tym, którzy są z Nim zjednoczeni, nie odmawia On swoich darów, ani swej obecności. Taki człowiek wyznaje razem z Psalmistą, że to „Oto Bóg mi dopomaga, Pan podtrzymuje me życie” (Ps 54,7). Ta pomoc Pana jest nieustanna, On podtrzymuje nie tylko życie fizyczne, ale również duchowe. Wrogów jest zawsze wielu, ale Bóg jest zdecydowanie silniejszy od nich wszystkich i wyzwala swoich wiernych z różnych form zniewolenia. Ważne jest jednak zaufanie do Niego i nieustanna prośba o obecność Ducha Świętego. Kto chodzi w Jego obecności, doświadczać będzie niezwykłej mocy, która pozwala żyć w sposób wolny, zachowując Boże nakazy. Wolność ducha jest udziałem tych, co chodzą w Duchu.

Bp Stanisław Jamrozek