Potrzeba radości
Następnym owocem Ducha Świętego – w katalogu św. Pawła – jest radość. Człowiek bardzo jej potrzebuje, a jej doświadczenie jest oznaką szczęśliwości. Biblia bardzo często przedstawia ludzi pełnych radości i jednocześnie pokazuje, w jaki sposób można jej doświadczyć. Swoje źródło ma ona szczególnie w dziełach Bożych, trzeba je tylko umieć dostrzec i nimi prawdziwie się cieszyć. W Starym Testamencie ważnym motywem radości była świadomość przymierza z Bogiem, który ciągle towarzyszy człowiekowi i obdarza go wielkimi dobrami. Radość ewangeliczna towarzyszyła uczniom Jezusa z faktu obecności Pana, który swoim przyjściem zapoczątkował Królestwo Boże i które jest w nas. Radość w Duchu Świętym jest udziałem maluczkich („prostaczków”), przed oczami których Ojciec odkrywa wielkie rzeczy (por. Łk 10,21). Duch daje ciągłą możliwość uczestniczenia w życiu Chrystusa Pana, co będzie zawsze cieszyło serce. Św. Paweł mówi o wielu motywach radości: czerpie ją ten, kto potrafi dzielić się ochotnie z innymi, bo tylko „radosnego dawcę miłuje Bóg” (2 Kor 9,7). Doświadczają wesela ci, którzy widzą obfite działanie mocy Bożej w innych (por. 2 Kor 13,9). Wierzący nie pragną darów z nieba tylko dla siebie, ale chcą ich dla innych. Apostoł radował się już na samą myśl o tym, że uczniowie będą mieli te same dążenia, tę samą miłość i wszyscy będą jednego ducha (Flp 2,2). Pragną być takimi, ponieważ usłyszeli wezwanie: „Radujcie się zawsze Panu; jeszcze raz powtarzam: radujcie się” (Flp 4,4). Chrześcijanie potrafią być solidarni i dzielić wesele z drugim człowiekiem, podobnie jak i smutek (por. Rz 12,15). Pogodna radość, która jest darem i łaską daną od Boga, nie oznacza braku cierpienia w naszym życiu. Duch Święty udzieli nam jej obficie w tych trudnych momentach, dzięki czemu staniemy się naśladowcami Pana (por. 1 Tes 1,6). Kto żyje w przyjaźni z Bogiem, kieruje się prawym postępowaniem i doświadcza pokoju sumienia, ten ma też prawdziwą radość w Duchu. Prośmy pokornie, aby nam ona towarzyszyła.
Bp Stanisław Jamrozek