Cnota uprzejmości
Uprzejmość jest kolejnym owocem Ducha Świętego, o którym mówi św. Paweł. Ta cnota zamiennie nazywana jest w języku biblijnym „życzliwością” lub „łaskawością”. Wszystkie nazwy zawierają w sobie wspólny mianownik i oznaczają nastawienie pełne przyjaźni i przychylności wobec drugiego człowieka. Kto pozwala prowadzić się Duchowi Świętemu, otrzymuje od Niego ten dar, który czyni go prawdziwie otwartym na potrzeby innych. Takim jawi się zawsze Bóg, pochylający się w swojej życzliwości nad naszymi problemami: On interesuje się nimi i chce skutecznie im zaradzić. Bardzo bliscy Jego sercu są nawracający się grzesznicy, którym okazuje wielkoduszność i dobroć (por. Rz 2,4). Pełnię swojej łaskawości objawił w swoim Synu Jezusie Chrystusie, gdyż w Nim „ukazała się łaska Boga, która niesie zbawienie wszystkim ludziom” (Tt 2,11). Biblia pokazuje nam liczne przykłady Bożej życzliwości wobec całego Narodu Wybranego i pojedynczych osób. Podobna postawa cechowała ludzi rozmiłowanych w Panu, bo oni sami doświadczyli Jego łaskawości. Życzliwym okazał się Abraham wtedy, gdy ochotnie ofiarował gościnę samemu Bogu. Podobnie postąpiły Marta i Maria wobec Jezusa, przyjmując Go do swojego domu. Chrześcijanin najpełniej naśladuje Bożą łaskawość wtedy, gdy okazuje miłosierdzie (por. Ef 4,32). Wiąże się to z przebaczeniem przewinień, nie odpłacaniem złem za zło, uprzejmością w słowach i gestach. Życzliwość jest pełnym urzeczywistnianiem się prawdziwej miłości, a ona „niech będzie bez obłudy! Miejcie wstręt do złego, podążajcie za dobrem” (Rz 12,9). Nie kierujemy się interesownością pomagając bratu, czynimy tak z potrzeby serca przepełnionego życzliwością. Taka postawa winna cechować wszystkich wiernych: „Przypominaj im, że powinni podporządkować się zwierzchnim władzom, słuchać ich i okazywać gotowość do każdego dobrego czynu: nikogo nie lżyć, unikać sporów, odznaczać się uprzejmością, okazywać każdemu człowiekowi wszelką łagodność” (Tt 3,2). To zdanie jest wezwaniem do praktykowania uprzejmości.
Bp Stanisław Jamrozek